Artykuł opublikowany dzięki uprzejmości Pana Bartosza Załęcznego, który jako branżysta [z firmy Electrocontrol] również postanowił założyć bloga poświęconego automatyce domowej.
"Zacząłem się zastanawiać czemu informacje na temat automatyki domowej są
tak mało powszechne wśród osób budujących domy. Praktycznie każdy
inwestor zbiera informacje na temat różnych rozwiązań, które może
zastosować w swoim domu. Zainteresuje się ogrzewaniem w każdej dostępnej
technologii, będzie wiedział wszystko o materiałach wykończeniowych,
nie mówiąc już o materiałach wykorzystywanymi do budowy i ocieplenia
budynku. A instalacja elektryczna zwykle traktowana jest jak bardzo
pobocznie. Przecież postęp technologiczny dotyczy każdej dziedziny.
Stosowanie rozwiązań sprzed kilkudziesięciu lat jest tu co najmniej
nielogiczne.
Takie traktowanie tej instalacji w naszym domu powoduje, że na hasło
"inteligentny dom" większość osób reaguje: "To nie dla mnie, po co mi
coś takiego". Oczywiście tłumaczenie nie jest poparte jakimkolwiek
doświadczeniem. W najlepszym wypadku taki inwestor coś kiedyś od kogoś
słyszał, że to drogie jest i nie potrzebne.
Nie uważam, że zapalanie światła zwykłym włącznikiem jest czymś złym...
Rolety też można podnosić używając linki, a temperaturą sterować z
jednego miejsca w domu, albo tylko włączać i wyłączać piec ręcznie.
Ale czy nie przyjemniej będzie trochę to zautomatyzować? Chyba łatwiej
odsłonić wszystkie okna w pomieszczeniu czy domu wciskając jeden
przycisk, a temperaturę ustawić indywidualnie dla każdego pokoju. Jak
jeszcze dodamy do tego automatyczną zmianę trybów grzania zależnie od
pory dnia i nocy oraz naszej obecności w domu, wyłączanie ogrzewania
przy otwartym oknie to poza komfortem pojawią się oszczędności.
Wszystkie te funkcje to zupełny standard, gdy nasza instalacja będzie
oparta o system automatyki. Skąd więc taka niechęć? Może problemem jest
trudny dostęp do informacji. Firmy typowo elektryczne nie chcą
komplikować sobie życia proponując automatykę wykraczającą poza czujnik
ruchu.
Na rynku jest też co raz więcej firm, które próbują przekonać klientów,
że włączanie światła smartfonem powoduje, że nasz dom jest super mądry.
Takie zdalne sterowanie to oczywiście bardzo fajne uzupełnienie. Ale
robienie z tego głównej zalety raczej zniechęca potencjalnych klientów.
Jaki jest efekt takiej sytuacji? Osoby, które chciałby podnieść sobie
komfort mieszkania, godzą się na rozwiązania połowiczne i niespełniające
ich oczekiwań. Nie wiedząc czego mogą oczekiwać, będą uważać, że mają
inteligentny dom. A ich niezadowolenie przełoży się na negatywne
podejście do tematu wśród kilku kolejnych osób. Tak zamyka się błędne
koło. Każdy coś słyszał, ale mało kto potrafi powiedzieć coś
konkretnego. Na końcu tego łańcucha jest kolejny inwestor, który uzna to
za rzecz całkowicie zbędą.
Następnym razem postaram się napisać o możliwościach systemu automatyki
domowej. Mam nadzieję, że przynajmniej kilka osób zainteresuje się
tematem."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z góry bardzo dziękuję jeśli nie będziesz komentował jako Anonim i zostawisz po sobie nick lub chociaż inicjały.
Po za tym chciałbym przedstawić kilka zasad: USUWANE będą komentarze: zawierające wulgaryzmy; które mają na celu obrażenie innego komentującego lub omawianego producenta,
lub takie które są niemerytoryczne i zawierają aktywny link [spam seo].
MOŻNA [a nawet trzeba]: krytykować autora postów, danego producenta, innego komentującego, ale tylko w sposób merytoryczny z odpowiednią argumentacją, w razie potrzeby za źródłami.
MOŻNA chwalić i reklamować dane rozwiązanie, ale nie wolno robić tego anonimowo. Komentarze są własnością autorów i redakcja nie ponosi za nie odpowiedzialności.